Maryja, Współodkupicielka i Pośredniczka: Matka, która dzieli Krzyż i rozdaje łaskę

Wstęp: Tajemnica, której świat nie rozumie

W epoce, która wywyższa autonomię, samowystarczalność i zapomnienie o Bogu, mówienie o Najświętszej Maryi Pannie jako Współodkupicielce i Pośredniczce wszelkich łask wydaje się niemal prowokacją.
Wielu pyta: „Dlaczego tyle o Maryi? Czy Chrystus nie wystarczy?”
To pytanie – choć zrozumiałe – opiera się na błędnym założeniu, że cześć oddawana Maryi umniejsza chwałę Chrystusa.
W rzeczywistości jest odwrotnie: Maryja niczego nie zabiera – pomnaża; nie zaciemnia – odbija; nie rywalizuje – współdziała.
Jest stworzeniem, które najdoskonalej uczestniczyło w zbawczym planie Boga, a Jej macierzyńska misja trwa do dziś w życiu każdego wierzącego.


1. Początki tytułów: historia i doktryna

Już od pierwszych wieków Kościół rozpoznawał w Maryi wyjątkową rolę w dziele Odkupienia. Ojcowie Kościoła nazywali Ją nową Ewą, ponieważ tak jak pierwsza kobieta przyczyniła się do upadku człowieka, tak Dziewica Maryja przyczyniła się do jego zbawienia.
Święty Ireneusz z Lyonu (II w.) pisał:

„Jak przez nieposłuszeństwo jednej kobiety człowiek upadł, tak przez posłuszeństwo innej kobiety człowiek został odkupiony.”

Ta teologiczna zasada jest korzeniem nauki o Maryi jako Współodkupicielce: nie dlatego, że jest równa Chrystusowi, lecz dlatego, że w sposób podporządkowany współpracuje z Nim w dziele, które On sam jako jedyny Odkupiciel wypełnia.

W średniowieczu święci tacy jak Bernard z Clairvaux, Bonaventura i Alfons Maria Liguori pogłębili tę doktrynę, rozumiejąc, że maryjne „fiat” nie było słowem biernym, lecz całkowitym oddaniem się planowi Boga – świadomym i bolesnym udziałem w dziele Odkupienia.

Święty Jan Paweł II wielokrotnie mówił o Maryi jako „Współodkupicielce”, wyjaśniając, że Jej współudział „w sposób szczególny objawił się pod krzyżem, gdzie Chrystus dokonał odkupienia świata” (Przemówienie z 8 września 1982 r.).


2. Maryja pod Krzyżem: przebite serce

Szczytem współodkupieńczego działania Maryi jest Kalwaria.
Tam, u stóp Krzyża, nie ma buntu ani rozpaczy, lecz mistyczne zjednoczenie bólu i miłości.
Święty Jan relacjonuje to z poruszającą prostotą i głębią:

„A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.” (J 19,25)

Żadne ludzkie słowa nie oddadzą bólu matki, która patrzy, jak umiera Jej niewinny Syn.
A jednak Maryja nie ucieka, nie rozpacza, nie buntuje się: trwa, łącząc ból swego serca z ofiarą Syna.

Gdy Jezus mówi:

„Niewiasto, oto syn Twój” (J 19,26),
a następnie do ucznia:
„Oto Matka twoja” (J 19,27),
ustanawia Maryję Matką wszystkich odkupionych.
W tej chwili ból staje się macierzyństwem uniwersalnym: Maryja uczestniczy nie tylko współczująco, ale i czynnie w tajemnicy zbawienia.


3. Współodkupicielka – tak, ale zawsze zależna od Chrystusa

Tytuł Współodkupicielki nie oznacza, że Maryja zbawia własną mocą, lecz że dobrowolnie współpracuje z Chrystusem Odkupicielem.
On jest jedyną przyczyną główną zbawienia; Ona jest przyczyną podporządkowaną i narzędziową, zjednoczoną z Nim dzięki czystej łasce.

Współodkupienie Maryi nie jest drugim odkupieniem, ale najdoskonalszym uczestnictwem stworzenia w jedynym Odkupieniu.
Święty Pius X wyraził to jasno:

„Maryja, zjednoczona z Chrystusem w dziele zbawienia, była z Nim i przez Niego Współodkupicielką rodzaju ludzkiego.”

Ten tytuł w żaden sposób nie umniejsza chwały Chrystusa, ponieważ pośrednictwo Maryi jest całkowicie podporządkowane Jego pośrednictwu.
Maryja nie stawia się między Bogiem a ludźmi, by Go zastąpić; przeciwnie – przybliża nas do Niego z macierzyńską czułością i skutecznością.


4. Maryja, Pośredniczka wszelkich łask

Jeśli Maryja uczestniczyła w dziele Odkupienia na Kalwarii, to uczestniczy również w Niebie w rozdawnictwie łask.
Dlatego Kościół nazywa Ją Pośredniczką wszelkich łask.

Chrystus jest jedynym Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi (1 Tm 2,5).
Jednak tak jak święci wstawiają się za nami, tak Maryja czyni to w sposób doskonały, ponieważ jest Matką Pośrednika.
Jej pośrednictwo nie dodaje się do Chrystusowego, ale z Niego wypływa i zawsze do Niego prowadzi.

Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort ujął to cudownie:

„Bóg Ojciec zebrał wszystkie wody i nazwał je morzem; zebrał wszystkie łaski i nazwał je Maryją.”

Wszystko, co otrzymujemy od Boga, przechodzi przez ręce Maryi.
Nie dlatego, że Bóg nie mógłby dawać łaski bezpośrednio, ale dlatego, że zechciał Ją uhonorować, czyniąc z Niej uniwersalny kanał swego miłosierdzia.


5. Aktualne znaczenie: Maryja wobec nowoczesnego neopogaństwa

W świecie, który odrzuca Krzyż i czci własne „ja”, Maryja staje się antidotum na pychę współczesności.
Jej fiat – „Niech mi się stanie według słowa Twego” – jest odpowiedzią, której dzisiejszy świat najbardziej potrzebuje.
Uczy nas, że zbawienie nie polega na samowystarczalności, ale na posłuszeństwie pełnym miłości; nie na sile, lecz na oddaniu; nie na hałasie, lecz na płodnym milczeniu duszy.

Postmodernistyczny świat, który ubóstwia niezależność, musi na nowo spojrzeć na Kobietę, która nie narzuca się, ale daje siebie.
Maryja przypomina nam, że tylko ten, kto jednoczy się z Chrystusem na Krzyżu, naprawdę uczestniczy w zbawieniu innych.


6. Praktyka teologiczno-pastoralna: jak żyć współodkupieniem dziś

Wiara w Maryję jako Współodkupicielkę i Pośredniczkę nie jest teorią abstrakcyjną, ale wezwaniem, by osobiście uczestniczyć w dziele zbawienia Chrystusa.

Oto duchowy przewodnik, jak wcielić tę naukę w codzienne życie:

1. Ofiaruj swoje cierpienia

Każdy ból, każda trudność może być zjednoczona z cierpieniami Chrystusa i Maryi.
Mów każdego ranka:

„Matko, ofiaruję z Tobą moje cierpienia za zbawienie dusz.”
W ten sposób cierpienie przestaje być bezużyteczne i staje się narzędziem łaski.

2. Odmawiaj Różaniec z intencją zbawczą

Różaniec nie jest tylko pobożnym zwyczajem, ale prawdziwą szkołą współodkupienia.
Każde „Zdrowaś Maryjo” jest udziałem w dziele zbawienia Syna.
Odmawiaj go, ofiarowując każde tajemnice za nawrócenie świata.

3. Praktykuj pośrednictwo maryjne

Naśladuj Maryję, stając się pośrednikiem pokoju i łaski w swoim otoczeniu.
Bądź pomostem między Bogiem a ludźmi: w rodzinie, w pracy, w parafii.
Za każdym razem, gdy pocieszasz, przebaczasz, modlisz się za innych, uczestniczysz w Jej macierzyńskim pośrednictwie.

4. Poświęć się Maryi

Akt poświęcenia się Maryi – jak nauczał św. Ludwik Maria Grignion de Montfort – jest najdoskonalszą drogą zjednoczenia z Chrystusem.
Oddać się Maryi oznacza pozwolić się prowadzić Matce Odkupiciela, by pełniej uczestniczyć w Jego misji zbawczej.

5. Krzew pobożność maryjną

W czasach zamętu doktrynalnego i duchowej letniości szerzenie miłości do Maryi jest aktem prawdziwej miłości pasterskiej.
Mówić o Maryi to mówić o samym Ewangelium, bo Maryja zawsze prowadzi do Jezusa.


7. Zakończenie: Maryja, matczyny oblicz zbawienia

Maryja nie jest dodatkiem do wiary chrześcijańskiej: jest istotną częścią Bożego planu zbawienia.
Jej obecność w historii Kościoła to obecność Matki, która cierpi, wstawia się i towarzyszy.
Za każdym razem, gdy mówimy „Módl się za nami grzesznymi”, uznajemy Jej miłosierne pośrednictwo;
a gdy kontemplujemy Ukrzyżowanego obok Niej, rozumiemy, że współodkupienie nie jest jedynie przywilejem, lecz także wspólnym powołaniem.

Chrystus nas zbawia; Maryja uczy nas, jak w tym dziele uczestniczyć.
W ten sposób dusza maryjna – pokorna, gotowa, modląca się – staje się zwierciadłem odkupieńczej łaski Syna.

„I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.” (J 19,27)
Przyjąć Maryję do swego domu to znaczy przyjąć Ją do swojego życia, duszy i codziennych zmagań.
Tam, gdzie Ona wchodzi, wchodzi łaska, bo nadal wypełnia swoją misję:
prowadzić nas zawsze i jedynie do Jezusa.

O catholicus

Pater noster, qui es in cælis: sanc­ti­ficétur nomen tuum; advéniat regnum tuum; fiat volúntas tua, sicut in cælo, et in terra. Panem nostrum cotidiánum da nobis hódie; et dimítte nobis débita nostra, sicut et nos dimíttimus debitóribus nostris; et ne nos indúcas in ten­ta­tiónem; sed líbera nos a malo. Amen.

Zobacz także

„Nie wychodź na zewnątrz” – sekret świętego Augustyna, który może odmienić twoje życie duchowe

Istnieje zdanie, które w ciszy wieków dotarło do nas niczym perła mądrości – Noli foras …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

error: catholicus.eu